Gdy usłyszałam : ma Pani raka zrobiło mi się najpierw dziwnie . Przecież intuicja podpowiadała mi że będzie dobrze jeszcze na chwilę przed wejściem do gabinetu. Skoro sama sobie nie mogę ufać to komu ? I co dalej ze mną będzie -co z moim życiem , pracą , bliskimi?
Potem było juz tylko gorzej do momentu otrzymania wyników - wtedy pomyślałam sobie że na tamten czas intuicja mnie jednak nie zawiodła - rokowania były dobre. Nie wiadomo co będzie dalej , nie wiadomo czy kolejne wyniki też będą optymistyczne ale znowu sobie uwierzyłam i mimo wielu innych złych rzeczy które ten rok mi przyniósł jeszcze nie oszalałam :).
Czuję się różnie , miewam różne nastroje, nie mam pracy, moja sytuacja finasowa jest zła ale żyję :). Mam kochaną mamę , Przemka, rodzinę i przyjaciół na których zawsze mogę liczyć, trzy koty które dostarczają mi rozrywki i głowę pełną pomysłów które zamierzam zrealizować . Są też ludzie - zupełnie mi obcy którzy wyciągnęli do mnie rękę w potrzebie . :).
Bez względu na to jak bardzo chcecie w danej chwili usłyszeć co innego ufajcie sobie, bez względu na to czy wszystko wali się Wam na głowę patrzcie na to co jest za gruzami ... Miłego dnia
czwartek, 27 grudnia 2012
wtorek, 25 grudnia 2012
sobota, 22 grudnia 2012
Trochę techniki
Walczę żeby zaistnieć ... w Internecie. Pozycjonowanie bloga wcale nie jest takie łatwe jak myślałam. Biorąc pod uwagę dodatkowo że jestem prawopółkulowcem i nigdy nie przeczytałam żadnej instrukcji od początku do końca sukcesu raczej nie będzie. Za to będzie to najbardziej prywatny blog na świecie z dwoma tylko czytelnikami - Mną i Moim Przemkiem :).
piątek, 21 grudnia 2012
Pomóżcie Adriannie !
Mamy tyle ile dajemy innym ! Kto żyw z otwartym sercem niech rusza na pomoc Adzie ! Ada walczy od trzech lat z rakiem kręgosłupa. Potrzebuje pieniedzy na leczenie - każda ZŁOTÓWKA ma ogromne znaczenie . Historię Ady jak również konto do wpłat znajdziesz tutaj http://nowakadriana.blog.interia.pl/
Koniec świata ...
Dziś koniec świata !;) Tylko czy koniec zawsze oznacza koniec czy może początek ? Przecież koniec czegoś jest początkiem też czegoś tyle że innego ;) :D. Ja przeżyłam swój koniec świata 19 stycznia 2012 roku - wtedy poznałam RAKA . Mr skorupiak mocno namieszał mi w życiu ale nie da sie zaprzeczyć że był początkiem czegoś nowego . Ponieważ każda okazja jest dobra żeby komuś czegoś życzyć więc Ja życzę Wam żeby ten dzień nazwany końcem świata był dla Was początkiem czegoś nowego i lepszego !
czwartek, 20 grudnia 2012
Najważniejsze informacje czyli ...regulamin ;)
1.Są tylko cztery rzeczy które będę powtarzać jak mantrę (może z czasem zrobi się ich więcej ):
3.Ten blog nie będzie Wam mówił jak macie życ z chorobą i ze wszystko będzie dobrze bo każdy przypadek jest indywidualny - ale zastrzegam sobie prawo do pisania jak sama z nią żyję i że mam nadzieję że będzie dobrze :). Wy możecie zrobić w komentarzach to samo .
4.Nie zamierzam tu nikogo obrażać i oczekuję tego samego ale możesz pisać z przymrużeniem oka ;)
- NIE LEKCEWAŻ ŻADNYCH OBJAWÓW
- STARAJ SIĘ BADAĆ REGULARNIE
- NIE REZYGNUJ Z LECZENIA BO ZOBACZYŁAŚ W TELEWIZJI JAK PAN STASIO RĘKAMI WYCIAGA GUZA PRZEZ SKÓRĘ
- NATURALNE ŚRODKI MAJĄ UZUPEŁNIĆ LECZENIE A NIE JE ZASTĄPIĆ
3.Ten blog nie będzie Wam mówił jak macie życ z chorobą i ze wszystko będzie dobrze bo każdy przypadek jest indywidualny - ale zastrzegam sobie prawo do pisania jak sama z nią żyję i że mam nadzieję że będzie dobrze :). Wy możecie zrobić w komentarzach to samo .
4.Nie zamierzam tu nikogo obrażać i oczekuję tego samego ale możesz pisać z przymrużeniem oka ;)
Po co tu jestem ?
Dla siebie - ktoś powie egoistka , Ja powiem - wszyscy nimi trochę jesteśmy
Dla Was - brzmi lepiej ;) - nie wiem czy komuś pomogę tym co będę tu publikować ale jeżeli nawet jedna osoba poczuje się lepiej i znajdzie tu coś dla siebie stwierdzę że odniosłam sukces .
Dla Was - brzmi lepiej ;) - nie wiem czy komuś pomogę tym co będę tu publikować ale jeżeli nawet jedna osoba poczuje się lepiej i znajdzie tu coś dla siebie stwierdzę że odniosłam sukces .
Nigdy/zawsze
Nigdy nie prowadziłam bloga
Nigdy nie paliłam papierosów
Nigdy nie brałam narkotyków
Nigdy nie miałam nadwagi
Nigdy nie pomyślałam że zachoruję na raka
zawsze kochałam sport
zawsze lubiłam owoce i warzywa
zawsze uważałam na to co jem i piję
zawsze starałam się być optymistką
A może zawsze powinno być z dużej litery a Nigdy z małej ?
Nigdy nie paliłam papierosów
Nigdy nie brałam narkotyków
Nigdy nie miałam nadwagi
Nigdy nie pomyślałam że zachoruję na raka
zawsze kochałam sport
zawsze lubiłam owoce i warzywa
zawsze uważałam na to co jem i piję
zawsze starałam się być optymistką
A może zawsze powinno być z dużej litery a Nigdy z małej ?
To nie jest blog o horoskopach :)
RAK - jak wpiszesz to słowo w wujku google jako pierwsza wyskoczy ciocia wikipedia z definicją (niespodzianka?) choroby . I o tym będzie ten blog - o chorobie - do tego mojej .
Witam na blogu o raku piersi .
Witam na blogu o raku piersi .
Subskrybuj:
Posty (Atom)